Od kilkunastu lat zajmuję się sprawami kryminalnymi. Lubię to, co robię, jest mi z tym dobrze. Może nie jestem krezusem, może nim nigdy nie zostanę. Zabójstwa, zaginięcia, kryminalistyka, kryminologia, medycyna sądowa – to jest mój świat, świat, w którym spotykam piękno i brzydotę, doświadczam koszmarów i realizuję swe marzenia. Dlaczego postanowiłam sięgnąć po książkę Janusza Filipiaka? No właśnie, dobre pytanie. Jedno z siedmiu ubóstwianych przez śledczych „złotych pytań”. Być może potrzebowałam przewietrzyć zmurszały kryminałem umysł, odżywić komórki nerwowe nową substancją, wynurzyć się na powierzchnię, opuszczając na kilka godzin pokład łodzi podwodnej. A może chciałam zamieszkać w latarni, którą dostrzegłam na okładce książki „Dlaczego się udało. Filozofia i strategie twórcy Comarchu”? Wszystkie odpowiedzi są równie możliwe, co nieprawdopodobne. Najważniejsze, zaintrygował mnie tytuł. Stanowił zapowiedź czegoś pozytywnego, skoro się udało, to znaczy, że zakończenie będzie jak w bajce, w której żyli długo i szczęśliwie. W zalewie mrocznych wydarzeń, napawających lękiem i strachem nagłówków i sensacyjnych wieści, książka Filipiaka była obietnicą pełnej twórczych rozważań podróży w nieznane mi dotąd obszary biznesu.
Czas. Kilkanaście godzin lektury zaowocowało kilkunastoma godzinami refleksji o sztuce przedsiębiorczości i zarządzania. To, czego nigdy osobiście nie doświadczyłam, mogłam teraz obejrzeć z bliska. Poznać, zrozumieć i zapamiętać. Historia powstania Comarchu fascynuje. Dlaczego? Przede wszystkim dlatego, że ukazuje jak trudną i pełną zakrętów drogę trzeba pokonać, by dotrzeć do upragnionego celu. Niesprzyjające otoczenie, kłody rzucane pod nogi, ludzkie słabostki, niezdrowe relacje na styku biznesu i polityki, korupcjogenne środowiska. Trzeba mieć nie tylko oczy szeroko otwarte, ale i otwarty umysł. Historia opisana przez twórcę Comarchu dowodzi, jak ważnymi są niezłomność, determinacja i konsekwencja w działaniu. Czytając książkę „Dlaczego się udało. Filozofia i strategie twórcy Comarchu” doświadczycie trudu włożonego w budowanie wartości, inwestowanie w kapitał ludzki i globalne postrzeganie rzeczywistości. Słowa praktyka znaczą o wiele więcej niż teoretyka, zapewniam was, że wiedza zawarta w tej publikacji ma olbrzymi walor naukowy. Wyrasta z kilkudziesięcioletniego doświadczenia zawodowego i życiowego. Czym innym jest pisać o biznesie, czym innym doświadczać go na co dzień, stanowiąc jego nierozerwalną, immanentną część.
O czym przeczytacie w książce Filipiaka? O wszystkim, co nieodłącznie związane jest z biznesem. O przeszłości i historii, które niewątpliwie miały wpływ na to, co dzieje się tu i teraz. Oczywiście o ludziach, procesach, władzy i pieniądzach. Relacjach, układach, bezkrwawych wojnach i walkach o kontrakty. Zapewniam was, będzie się działo. Pojawią się znane i wzbudzające emocje nazwiska, na jaw wyjdą zakulisowe działania przedsiębiorczych wojowników. Biznes nie żyje w próżni, nic nie dzieje się samo przez się. Tajemnice sukcesu znają tylko najwytrwalsi i najwięksi gracze. Co zatem zadecydowało o sukcesie Comarchu? Ja już wiem, a teraz czas na was. Zachęcam do lektury wszystkich, którzy marzą o karierze, odnoszeniu sukcesów, budowaniu marki, kreowaniu świata i zdobywaniu jego kolejnych obszarów na mapie ambitnych wyzwań. Mam nadzieję, że książka ułatwi wam przekucie sfery marzeń w konkretne działania mające materialny i duchowy wymiar. Czy potrzebujemy liderów, gotowych wzorów i ściąg z filozofii twórcy Comarchu? Na te pytania będziecie musieli odpowiedzieć sobie sami. Jakieś pewniki? Pewne jest, że macie okazję poznać jasne i ciemne strony prowadzenia biznesu w Polsce i na świecie, zrozumieć sens pracy u podstaw, w biznesie jak i w życiu. Lektura prawdopodobnie wzbudzi mieszane uczucia, u części z odbiorów z hukiem zburzy utwardzone żelbetonem stereotypy i jak przypuszczam, skłoni do zrewidowania poglądów. W tej opowieści o sukcesie i porażkach nie ma drogi na skróty. Kreatywni ludzie piszą ciekawe scenariusze, ale moim zdaniem to życie zasługuje na miano głównego reżysera.
Historia Comarchu jest historią ludzi, którzy podejmowali konkretne decyzje i ponosili ich konsekwencje. Jak wyglądała droga na sam szczyt i co z niego widać? Kto wzmacniał, a kto osłabiał legiony podążające za przywódcą? Za mną, czy ze mną? Chciałabym zwrócić uwagę na kluczową rolę kobiet w biznesie, o nich także przeczytanie w książce „Dlaczego się udało. Filozofia i strategie twórcy Comarchu”. W publikacji, którą dzięki zrozumiałemu językowi i interesującej formule mogą przeczytać wszyscy, bez względu na dotychczasowe doświadczanie zawodowe. Nie ma w niej naukowego żargonu, bełkotu i banalnych historyjek. Dużym atutem książki jest stworzenie sprzyjającej zdobywaniu wiedzy atmosfery, chociażby poprzez dzielenie się licznymi anegdotami, wspomnieniami, nawiązywanie do zdarzeń szeroko komentowanych w przestrzeni publicznej.
Autobiografia pełna wyłącznie zachwytu i sukcesów byłaby mdła i trudna do strawienia przez czytelników. Na szczęście, w tej historii nie brak smaku goryczy. Nie wszystko się udało. Dlaczego? O tym także dowiecie się z lektury. Filipiak przeprowadzi was przez pole minowe, gdzie zagrożenia czyhają na każdym kroku, zaś źle podjęta decyzja, nieostrożność mogą kosztować utratę zdrowia, a nawet życia. Do odważnych świat należy, ale piłka należy już do wszystkich. O piłkarskim świecie widzianym od środka, atmosferze sportowej i biznesowej rywalizacji, wizjach, wzlotach, taktykach i strategiach. O tym również przeczytacie. Gra na każdym poziomie, na boisku, na papierze, w cyberprzestrzeni, w relacjach z ludźmi. Kiedyś, ktoś powiedział mi, że warto działać lokalnie a myśleć globalnie. Ta strategia ma się nijak do tego, o czym pisze Filipiak, który zarówno działa jak i myśli globalnie. Poza ty, jak sam mówi, nie lubi dziadostwa, tak jak ja. Tacy ludzie mogą być inspiracją do sięgania po więcej, patrzenia dalej i rozumienia lepiej. Pytanie, czy jesteśmy gotowi na ciężką pracę i liczne wyrzeczenia? I z tym pytaniem zostawiam was, mając nadzieję, że sami dostrzeżecie korzyści płynące z uczenia się na błędach i sukcesach wizjonerów. To może być jedna z waszych ważniejszych podróży do własnego wnętrza.
Pamiętacie początek mojej, być może nietypowej recenzji? Brzmiała ona tak: „Od kilkunastu lat zajmuję się sprawami kryminalnymi. Lubię to, co robię, jest mi z tym dobrze. Może nie jestem krezusem, może nim nigdy nie zostanę. Zabójstwa, zaginięcia, kryminalistyka, kryminologia, medycyna sądowa – to jest mój świat, świat, w którym spotykam piękno i brzydotę, doświadczam koszmarów i realizuję swe marzenia. Dlaczego postanowiłam sięgnąć po książkę Janusza Filipiaka?” Teraz już wiem i tę wiedzę zamierzam oszlifować. Postawię ja na widoku, by rozkoszować się jej obecnością w moim życiu.
Autor: Janusz Filipiak, Krzysztof Domaradzki
Tytuł: Dlaczego się udało. Filozofia i strategie twórcy Comarchu
Wydawca: Wydawnictwo Znak
Rok wydania: 2022
Liczba stron: 406