Od pierwszego piątku października kieleccy policjanci pracowali nad sprawą zakłócania fal radiowych jednej ze stacji. Ktoś „włamywał” się na częstotliwość kanału i nadawał kilkuminutowy materiał, który zawierał treści szkalujące 55-latkę. Kobieta zgłosiła sprawę kieleckim stróżom prawa. Z ustaleń wynikało, że do zakłóceń fal radiowych dochodziło na terenie kilku miejscowości w gminach Górno i Masłów. Policjanci realizujący czynności ściśle współpracowali z Urzędem Kontroli Elektronicznej. Skuteczne działanie funkcjonariuszy pozwoliło na ustalenie, kto stoi za przejmowaniem częstotliwości fal radiowych i nadawaniem komunikatu.
W miniony czwartek i piątek policjanci komendy miejskiej zajmujący się zwalczaniem przestępczości gospodarczej sprawdzili typowane przez nich adresy, gdzie według ich podejrzeń mógł znajdować się sprzęt wykorzystywany do zakłócania fal radiowych. Przewidywania mundurowych okazały się strzałem w przysłowiową „10”, ponieważ w czwartek na terenie jednej z posesji w powiecie kieleckim funkcjonariusze znaleźli urządzenie. Z kolei dzień później na drugiej z typowanych posesji zatrzymali jego 43-letniego użytkownika.
Sprzęt został zabezpieczony, a mężczyzna zatrzymany. 43-latek jest podejrzany o używanie urządzenia radiowego bez wymaganego pozwolenia oraz zniesławienie mieszkanki powiatu kieleckiego. Mężczyzna przyznał się do zarzucanych mu czynów i złożył wniosek o dobrowolne poddanie się karze.
źródło: KWP w Kielcach