Samoobrona, techniki interwencyjne, szkolenie strzeleckie – profesjonaliści uczą dla bezpieczeństwa swojego i innych.

źródło: Target Training

Dotyczy to także doskonalenia umiejętności strzeleckich, samoobrony czy umiejętności związanych ze stosowaniem technik interwencyjnych. A przecież zadaniem pracowników ochrony jest m.in. podjęcie interwencji w sytuacjach zagrożenia.

Z Tadeuszem Taniewskim właścicielem firmy szkoleniowej „Target Training” wpisanej do Krajowego Rejestru Agencji Zatrudnienia, ewidencji działalności oświatowej prowadzonej przez Gminę Miasto Szczecin i Rejestru Instytucji Szkoleniowych Wojewódzkiego Urzędu Pracy w Szczecinie – rozmawia Paweł Bilko.

 

21 lat w mundurze, czyli jeśli dobrze przypuszczam o 6 więcej niż potrzeba do przejścia na emeryturę. Jeśli to nie tajemnica to jaki to był mundur i jaka służba?

Pełniłem służbę wojskową jako żołnierz zawodowy – instruktor wychowania fizycznego przez 13 lat, potem otrzymałem propozycję przejścia do Straży Granicznej na stanowisko specjalisty do spraw szkoleń. Było to w okresie kiedy formowano plutony specjalne. W Straży Granicznej przepracowałem łącznie 7 lat. Przez cały okres mojej służby zajmowałem się szkoleniami. Równolegle, w 1999 r. zaproponowano mi w jednej ze Szczecińskich firm branży ochrony osób i mienia, posiadającej własny ośrodek szkoleniowy, prowadzenie zajęć z zakresu samoobrony i technik interwencyjnych oraz wyszkolenia strzeleckiego z pracownikami ochrony tej firmy oraz uczestnikami kursów na pracowników ochrony – poza obowiązkami służbowymi, jakie wykonywałem w ramach służby mundurowej. Tym samym stałem się dodatkowo szkoleniowcem dla kandydatów na pracowników ochrony na rynku cywilnym. W roku 2004 zaproponowano mi objęcie stanowiska dyrektora tego ośrodka szkoleniowego. Wówczas przeszedłem na emeryturę i związałem się na stałe z kształceniem pracowników ochrony.

Czyli cały czas szkolenia dla mundurowych, więc to stąd pomysł właśnie na firmę szkoleniową, a nie jak większość którzy po mundurze wybierają ochronę albo usługi detektywistyczne?

W roku 2009 założyłem własną placówkę kształcenia pod nazwą TARGET TRAINING ponieważ przez większość życia zawodowego zajmowałem się szkoleniem służb mundurowych i branżą szkoleniową, więc tak pozostało. Posiadam większość kwalifikacji niezbędnych do prowadzenia działalności szkoleniowej, w tym dla służb mundurowych, jak np. uprawnienia: instruktora sportu w strzelectwie sportowym, instruktora strzelań policyjnych, przeszkolenie w zakresie instruktorsko-metodycznym dla kierowników strzelań z broni strzeleckiej, ratownictwa medycznego, dopuszczenie do posiadania broni palnej w celu szkoleniowym oraz zarządzania magazynem broni, uprawnienia instruktora samoobrony, instruktora policyjnych technik interwencyjnych.

Trochę tych uprawnień się nazbierało, a na jakie kierunki szkoleń obecnie jest najwięcej chętnych, a jak to wyglądało wcześniej?

Prowadzone przez nas kształcenie ukierunkowane jest na branżę ochrony i zabezpieczeń technicznych. Rocznie kształcimy około 1200 osób. Zdecydowanie najwięcej chętnych zgłasza się na kierunki techniczne, gdyż są to kierunki, na które jest zapotrzebowanie na rynku pracy. Najpopularniejszy jest kurs „Pracowników zabezpieczenia technicznego” popularnie nazywany kursem instalatorów systemów alarmowych. Znaczny spadek, jeżeli chodzi o zainteresowanie zawodem i kursami czy szkoleniami w tym zakresie, notujemy w przypadku pracownika ochrony fizycznej.

źródło: Target Training

źródło: Target Training

 

Posiadacie w ofercie kursy samoobrony, kto się decyduje na szkolenia tego typu?

Na kursy samoobrony prowadzone dla osób indywidualnych w większości decydują się kobiety. Często na zajęcia zgłaszają się również pary: dwie koleżanki, mama z córką lub chłopak ze swoją dziewczyną, czy też małżeństwo. Jeżeli chodzi o grupy zawodowe to oprócz pracowników ochrony uczestnikami kursów samoobrony są między innymi ratownicy medyczni, taksówkarze, kontrolerzy biletów komunikacji miejskiej, detektywi i przedstawiciele innych zawodów, przy wykonywaniu których osoby te narażone mogą być na agresywne zachowanie ze strony osób trzecich.

źródło: Target Training

źródło: Target Training

 

Kolejne co znalazłem na stronie to e-learning czyli kursy on-line. Ciekawa perspektywa, a jak w praktyce się one sprawdzają?

Kursy e-learningowe wprowadziliśmy ze względu na fakt zgłaszania się do nas osób z innych województw naszego kraju (spoza województwa zachodniopomorskiego), jak również z zagranicy np. ze Szwecji, Wielkiej Brytanii, Norwegii, a nawet Egiptu. Są to osoby, które wyjechały z Polski i potrzebują nabyć lub podnieść swoje kwalifikacje. Kursy on-line czy też nazywane kształceniem na odległość lub e-learningiem cieszą się powodzeniem. Za pomocą platformy szkoleniowej jesteśmy w stanie przekazać wiedzę teoretyczną, natomiast na zajęcia praktyczne uczestnika zapraszamy do siebie. Wówczas takie warsztaty kształcące konkretne umiejętności prowadzimy w formie „jeden na jednego” czyli „uczestnik – szkoleniowiec”. Indywidualne podejście przynosi najlepsze efekty.

Cofnijmy się do do dnia 01.01.2014r. Co sądzisz o deregulacjach zawodów z których szkolicie i jak one wpłynęły na szkolenie kandydatów?

Tak naprawdę to nie odczuwamy zmian w związku z wprowadzeniem deregulacji zawodów. Kształcimy w branży, w której posiadanie odpowiednich kwalifikacji i uprawnień jest wymagane jako element kształcenia obowiązkowego, natomiast płynność w naborze kandydatów zależna jest od popytu i podaży osób z wymaganymi kwalifikacjami na rynku pracy. Samo odstąpienie od egzaminów państwowych np. dla pracowników ochrony fizycznej nie powoduje obniżenia poziomu nauczania. Uczestnicy dokonując opłaty za kurs mają swoje oczekiwania, a my staramy się być konkurencyjni na rynku szkoleń oferując im jak najwyższą jakość. Przekłada się to na rekrutację na organizowane przez nas kursy patrząc na przekrój zgłaszających się kandydatów. Coraz więcej osób z innych województw decyduje się na kształcenie u nas właśnie ze względu na jakość realizowanych przez TARGET TRAINING kursów.

To może jest coś z czym kursanci mają najczęściej problemy na Waszych kursach?

Z prowadzonych przez nas badań jakości oferowanego kształcenia nie wynika, aby uczestnicy naszych kursów i szkoleń mieli jakiekolwiek trudności. Naszymi szkoleniowcami są jedynie doświadczeni praktycy w danej specjalności posiadający wieloletnie doświadczenie w tym co robią. W ramach kształcenia słuchaczom umożliwiamy bezpłatnie udział w szeregu konsultacji indywidualnych. Dostarczamy im również autorskie materiały szkoleniowe. Dodatkowo zapraszamy ich do bezpłatnego udziału w zajęciach praktycznych z innymi grupami szkoleniowymi np. osoba, która ukończyła kurs pracownika ochrony fizycznej i przygotowuje się do egzaminu państwowego na dopuszczenie do broni może uczestniczyć w zajęciach z wyszkolenia strzeleckiego z inną grupą szkoleniową dowolną ilość razy. Do tego bezpłatnie korzysta ze sprzętu i wszystkich materiałów szkoleniowych. Proponujemy jej również przygotowanie się do tego egzaminu w formie indywidualnej z wykorzystaniem platformy e-learningowej. Naszym Klientom umożliwiamy nabycie u nas indywidualnych umiejętności oraz rozwinięcie własnych zainteresowań i uzdolnień. Oprócz tego oferujemy im pomoc w wyborze odpowiedniego zawodu i miejsca zatrudnienia, udzielamy porady zawodowej, aby pomóc im w pełni wykorzystać swój potencjał w pracy na stanowiskach wymagających szczególnych predyspozycji psychofizycznych. W tym zakresie oferujemy bezpłatnie przeprowadzenie indywidualnego testu predyspozycji i kompetencji zawodowych, określającego kompetencje do zajmowania konkretnych stanowisk we współpracujących z nami firmach branży ochrony osób i mienia oraz pomoc w sporządzeniu profesjonalnej CV oraz listu motywacyjnego do pracy w branży ochrony osób i mienia. Tym samym osoba kształcona w TARGET TRAINING nie powinna mieć problemów związanych ze zrozumieniem treści nauczania, jak i odnalezieniem się na rynku pracy.

źródło: Target Training

źródło: Target Training

Czyli oprócz szkolenia, określacie na jakie stanowiska dana osoba powinna aplikować gdzie mogłaby sprawdzić się najlepiej. A jak udało Ci się stworzyć taki zespół szkoleniowców w tak niszowej branży?

W moim przypadku nie było to zbyt trudne. Postawiłem na szkoleniowców mundurowych posiadających doświadczenie w realizacji szkoleń z zakresu bezpieczeństwa i ochrony porządku publicznego, jak również osoby pracujące od wielu lat w branży ochrony osób i mienia. Nie stawiam na teoretyków tylko na rzemieślników, którzy w sposób komunikatywny potrafią przekazać nabytą przez siebie wiedzę i umiejętności dla innych i do tego chcą to zrobić. W swoim zespole mam m.in. prawników, rzeczoznawcę zabezpieczeń technicznych, negocjatora, strażaka, ratownika medycznego, pirotechnika, instruktorów sztuk walki i wyszkolenia strzeleckiego wywodzących się z mundurowych grup specjalnych, kierowników działów ochrony fizycznej, konwojów, grup interwencyjnych, Alarmowego Centrum Odbiorczego. Poczta pantoflowa zrobiła swoje i w drodze selekcji stworzył się naprawdę dobry zespół. Nie oznacza to jednak, że lista szkoleniowców jest zamknięta. Co prawda faktem, jest że nie jest łatwo się do nas dostać – poprzeczka jest podniesiona – ale przed każdym, kto się zna na tym co robi, a jego umiejętności wzmocnią nasz potencjał na rynku szkoleń drzwi są szeroko otwarte.

Czy zauważasz różnicę w poziomie wiedzy i wyszkolenia pomiędzy osobami, które musiały zdać państwowy egzamin na licencję, a obecnie starającymi się po kursie o wpis na listę kwalifikowanych pracowników ochrony?

Jeżeli chodzi o kształcenie realizowane przez naszą placówkę to takiej różnicy nie obserwujemy. Natomiast jednym z prowadzonych przez nas szkoleń jest przygotowanie kwalifikowanych pracowników ochrony fizycznej do egzaminu na pozwolenie na broń w celu ochrony osób i mienia. Do udziału w tym szkoleniu mamy coraz więcej kandydatów z terenu całej Polski, którzy często u nas dowiadują się „o co tak naprawdę chodzi z tą bronią”. Dziwi mnie, że ośrodek szkoleniowy, w którym się kształcili nie zadbał o właściwe przygotowanie swojego kursanta w tym zakresie lub chociaż udzielenie mu rzetelnych informacji na temat ubiegania się o pozwolenie na broń.

Akurat to, że większość firm szkoleniowych patrzy wyłącznie przez pryzmat pieniędzy to mnie nie dziwi. Jak w Twojej ocenie sprawdzą się obowiązkowe kursy dla pracowników ochrony fizycznej co 5 lat? Czy nie były by lepsze okresowe egzaminy z wiedzy i sprawności?

Jestem przekonany o potrzebie realizacji takich kursów, gdyż wiem z doświadczenia, że pracownicy ochrony nie biorą udziału w doskonaleniu zawodowym i mało kto im takie szkolenia organizuje. Nie śledzą oni na bieżąco zmian zachodzących choćby w przepisach obejmujących branżę ochrony i w pracy opierają się często o przepisy, które już nie obowiązują. Dotyczy to także doskonalenia umiejętności strzeleckich, samoobrony czy umiejętności związanych ze stosowaniem technik interwencyjnych. A przecież zadaniem pracowników ochrony jest m.in. podjęcie interwencji w sytuacjach zagrożenia. Okresowe egzaminy z zakresu wiedzy i sprawności? Cóż to miało by być? Wiedza sprawdzana przy pomocy testu wyboru? A sprawność – biegi, skrętoskłony, rzut piłką lekarską – tak jak w niektórych służbach mundurowych? Po pierwsze, pracownikom ochrony trzeba zapewnić możliwość nabywania i uzupełniania wiedzy – czyli szkolenia, a po drugie stworzyć warunki zarówno do poprawy, jak i podtrzymania posiadanej już sprawności – odpoczynek oraz możliwość udziału w zorganizowanych zajęciach ruchowych. Oczywiście mam tu na myśli także sprawność strzelecką. Tylko gdzie i z czego ci pracownicy ochrony mają strzelać? Dodam, że w programie kursu potwierdzającego przygotowanie teoretyczne i praktyczne w zakresie wyszkolenia strzeleckiego, samoobrony, technik interwencyjnych oraz znajomości przepisów prawa związanych z wykonywaniem ochrony osób i mienia nie wskazano nawet ilości strzelań, rodzajów, czy też ilości amunicji, jaką kandydaci na pracowników ochrony mają „wystrzelać” w ramach nauki przygotowującej do wykonywania tego zawodu. Zatem, aby ukończyć kurs i mieć pisemne potwierdzenie o przygotowaniu teoretycznym i praktycznym z wyszkolenia strzeleckiego – oprócz teorii, praktycznego rozkładania i składania broni, usuwania zacięć – wystarczy oddać jeden strzał.

źródło: Target Training

źródło: Target Training

 

Choć i mnie ten problem dotyczy to nie zastanawiałem się nad takimi aspektami, a to co mówisz daje sporo do myślenia. Drugą stroną medalu są ci którzy kursów i szkoleń nie kończą, zdarza się Wam odprawiać ludzi odmawiając im szkolenia z jakiegoś powodu?

Tak. Do przypadków takich należą: stawienie się do naszej placówki w stanie wskazującym po spożyciu alkoholu lub innego środka odurzającego, prezentowania nagannej postawy etycznej, niepoprawnego zachowywania się lub nie przestrzegania ustalonych zasad bezpieczeństwa i higieny pracy podczas zajęć programowych kursu, czy też nie przestrzegania zasad kultury współżycia i kultury słowa wobec pracowników i innych uczestników kursu. Kolejnym powodem jest nie spełnienie wymagań do uzyskania wpisu na listę kwalifikowanych pracowników ochrony fizycznej, np. jeżeli w rozmowie z kandydatem wyjdzie na jaw, że jest on osobą karaną za przestępstwo umyślne lub gdy nie pozwala mu na to stan zdrowia np. posiadanie orzeczenia o stopniu niepełnosprawności.

Dobrze wiedzieć, że nie tylko niektórym pracownikom ochrony zależy na uzdrowieniu branży. Zdarza się coś zabawnego podczas szkoleń, co rozładowuje napięcie spowodowane natłokiem informacji i pozwala się rozprężyć kursantom?

Staramy się prowadzić zajęcia szkoleniowe w miłej, sympatycznej atmosferze. Każda grupa kursowa ma swoją dynamikę i jest inna, bo inne osoby ją tworzą, ale zawsze jest zabawnie. W przerwach uczestnicy opowiadają przykłady z życia pracownika ochrony np. jak chciał ich przechytrzyć sklepowy złodziejaszek lub śmieszne zdarzenia, jakie zarejestrowały obsługiwane przez nich kamery telewizji dozorowej. Najczęściej jednak do zabawnych sytuacji dochodzi podczas zajęć praktycznych z samoobrony, gdy uczestnicy wykonują w parach różne ćwiczenia.

To na koniec powiedz jeszcze jak rysuje się przyszłość firmy, może nowe kierunki może poszerzenie oferty o inne usługi?

Na chwilę obecną przygotowujemy się do realizacji kursów doskonalących umiejętności kwalifikowanych pracowników ochrony, których realizację rozpoczniemy już w pierwszym kwartale 2017 roku. Jest to duże przedsięwzięcie zarówno logistyczne, jak i sprzętowo-materiałowe nie tylko dla nas, ale dla każdego ośrodka szkoleniowego. Nie jest tajemnicą, że kursy te wymagane po raz pierwszy będą w roku 2019, a do ich odbycia zobligowanych będzie w całej Polsce ok. 88 tys. osób. Średnio w każdym województwie będzie to ok. 5 tys. osób. Osoby, które zostawią jego realizację na ostatnia chwilę mogą nie dostać się na kurs z powodu braku miejsc. Przyjmując, że w Szczecinie przeszkoleniu podlega ok. 6000 osób, a na tym terenie są 4 ośrodki szkoleniowe zajmujące się kształceniem pracowników ochrony, to na każdy z nich przypada około 1500 osób. Zakładając, że pracownicy ochrony fizycznej w większości chcą odbywać kursy w trybie weekendowym to przeszkolenie wszystkich na ostatnią chwilę nie będzie możliwe ze względów logistycznych. Stąd też zachęcamy kandydatów, aby nie czekali na ostatnia chwilę.

Dziękuję za rozmowę.

źródło: Target Training

Tadeusz Taniewski – dyrektor i właściciel Target Training. Posiada wykształcenie wyższe w dziedzinie: zarządzania biznesem, zarządzania jakością, wychowania fizycznego oraz ochrony bezpieczeństwa i porządku publicznego. Wykładowca – szkoleniowiec na kursach branży ochrony, instruktor sportów walki i wyszkolenia strzeleckiego. Legitymuje się wieloletnim doświadczeniem w planowaniu, wdrażaniu i realizacji szkoleń, w tym w ramach projektów współfinansowanych przez Unię Europejską. TARGET TRAINING powstała w 2009 roku w wyniku jedenastoletniej aktywności zawodowej jej właściciela na rynku usług szkoleniowych realizowanych na rzecz osób dorosłych. Firma prowadzi działalność nie tylko nastawioną na szkolenie w sektorze szeroko pojętego bezpieczeństwa, ale także działalność w wielu innych kierunkach takich jak chociażby edukację sportową oraz zajęcia sportowe i rekreacyjne.


Facebook