O pasji zabijania i satysfakcji czerpanej z zadawania bólu. „Seryjne morderczynie” Jarosław Stukan [recenzja]

fragm okładki/wyd. Prometeusz

Otruwały, raniły, biły, przypalały, torturowały, dusiły, a nawet spijały krew ze swoich ofiar. O kim mowa? Oczywiście o seryjnych morderczyniach. O bestiach ukrytych w kobiecych ciałach. Bezwzględnych, okrutnych, zainfekowanych sadyzmem seksualnym. Zdolnych do wszystkiego, bez zahamowań, bez przepraszam. „Seryjne morderczynie” to doskonałe studium przypadku kobiet dla których uśmiercanie było niczym świetna zabawa. Dlaczego mordowały, czy w morderczym maratonie prześcignęły mężczyzn? Czy potrafiły być bardziej brutalne niż oni, a może stosowały bardziej wyrafinowane metody pozbawiania życia? Jedno jest pewne z ich paskudnych rąk zginęły setki osób, a kto wie może i tysiące. Kim były ofiary i czy miały szansę na obronę przed psychopatycznymi zapędami morderczyń? Czy tworzenie porterów psychologicznych w ich przypadku ma jakikolwiek sens? Gdzie się urodziły zabójczynie, jaki był wpływ ich dzieciństwa na dorosłe życie? Spójrzmy prawdzie w oczy, seryjne morderczynie są mimo wszystko niczym tlen dla reżyserów, dziennikarzy, naukowców. Nikt z nas nie chciałby stanąć oko w oko z zabójcą, choć z drugiej strony namiętnie karmimy się legendami i opowiastkami na ich temat. Seryjne dodają pikanterii naszej codziennej, bezpiecznej, może dla niektórych i nudnej egzystencji. Gdyby nie one, sprzedaż biletów na horrory z pewnością sięgnęłaby dna. Niestety seryjne naprawdę istniały, naprawdę dokonywały serii makabrycznych zbrodni, naprawdę długo działały całkiem bezkarnie. Która z nich zapłaciła cenę za swoje postępki, a której mówiąc kolokwialnie, się upiekło? Co jest zatem prawdą a co mitem dotyczącym morderczyń? Jakie są ich psychopatyczne motywacje, co je dopinguje do dalszego działania? Czarna Wdowa, Anioł Śmierci, Modliszka, Mścicielka, Krwawe Opiekunki, Jadowite Gospodynie – brzmi barwnie, intrygująco. Co o nich wiemy, które z nich były sadystkami seksualnymi, które zaś cierpiały na „zespół Münchausena”? Autor przywołuje sprawy Christiny Malevre, Marie Jeanneret, Mary Ann Britland, Marthy Wise i wiele innych równie ciekawych. Dowiecie się jakie najczęściej pomyłki popełniają badacze stanów emocjonalnych zabójców, czy psychopatów należy leczyć i czy w ogóle mordercy są psychopatami. Nie zabraknie również pytań o sens resocjalizacji psychopatów. Seryjne morderczynie… w jakim wieku najczęściej rozpoczynają drogę seryjnego zabójcy, ile lat trwa ich „mordercza działalność”, czy są w istocie tak złymi kobietami jak myślimy? Z lektury dowiecie się także kto umierał w męczarniach na „żelaznych dziewicach”, ilu kochanków, księży, dzieci, poddanych, pracodawców, osób całkiem obcych mogło zginąć z rąk seryjnych morderczyń. Która z nich podawała swoim ofiarom atropinę, belladonnę, a która częstowała śmiertelną kawusią z ciasteczkami. Która zaś przygotowywała trującą lemoniadę, dosypywała do potraw arszeniku, strychninę, olej krotonowy, tal, a nawet tajemniczy E-605. Ilu mężczyzn zginęło na farmie u pięknej Belle, jakie eksperymenty przeprowadzała pewna niewiasta na bezbronnych pacjentach i dlaczego tak bardzo ją to podniecało. Jaki żywot spotkał maleńkie dzieci zabrane przez potwora do miejsca w którym powinny być bezpieczne?

„To było moją ambicją…zabić wielu ludzi…zabić wielu bezbronnych ludzi…tylu, ilu jeszcze żaden mężczyzna ani kobieta nie zabili.”

Seryjne morderczynie” to niezwykle interesująca lektura dla każdego pasjonaty spraw kryminalnych, konesera zbrodni. To 160 stron kwintesencji zła, które pobudza do refleksji i rozmów. Choć zaprezentowane w książce przypadki morderczyń należą już do niechlubnej przeszłości, nie łudźmy się, ONE działają i dziś. Jak wyglądają, gdzie mieszkają, pracują, odprowadzają dzieci do szkoły, przedszkola, w jakich funkcjonują organizacjach, jakie prowadzą życie w social mediach? Z tymi pytaniami muszę pozostawić Was samych. Zachęcam natomiast do lektury „Seryjnych morderczyń” i dalszych poszukiwań odpowiedzi na wymienione pytania.

Autor:Jarosław Stukan
Tytuł:
Seryjne morderczynie
Wydawca:
Prometeusz
Rok wydania:
2011
ISBN:
978-83-934324-0-0
Liczba stron:
160

Facebook